Zaprojektowanie czegoś to może być jeden projekt, a wybudowanie tego czegoś może być oddzielnym projektem.
Oczywiście bardzo często te dwa etapy realizowane są jako jeden projekt. Zwłaszcza jeżeli realizuje go przedsiębiorstwo produkcjyjne z własnym biurem projektowym.
Te trzy rzeczy muszą być zawsze rozpatrywane wspólnie jeżeli zależy nam na uzyskaniu odpowiednio wysokiej jakości końcowego produktu w uzgodnionych wcześniej terminach.
Dobrym pomysłem w zarządzaniu projektem jest szacowanie ryzyka związanego z realizacją poszczególnych etapów projektu.
Polega to – w wielkim skrócie – na identyfikowaniu potencjalnych zagrożeń, szacowaniu prawdopodobieństwa ich zajścia i przygotowania planów alternatywnych.
Pozwala to na uniknięcie nieporozumień i konieczności wykonywania zmian w zaawansowanej fazie projektu.
Pozwala to na uniknięcie nieporozumień i konieczności wykonywania zmian w zaawansowanej fazie projektu.
Dlatego też nie ma potrzeby tworzenia kosztownych, realistycznych wizualizacji na wczesnym etapie projektowania bo może się okazać, że końcowy produkt będzie odbiegał od tej wizualizacji i klient może być niezadowolony.
W dobie ciągle rozwijających się aplikacji internetowych kontakt z innymi ludźmi jest ułatwiony. Wystarczy dać wszystkim zainteresowanym osobom dostęp do danej aplikacji, żeby były w jednakowym stopniu informowane o rozwijającym się projekcie.
My korzystamy z prostej aplikacji, dostępnej dla użytkowników, którzy otrzymali uprawnienia.
Zabezpiecza ona obie strony przed zbyt wczesnym publikowaniem informacji o projekcie.
Nasza, prosta propozycja takiej umowy jest tutaj.